Dr Jakub Koryl. My i oni, czyli mit reformacji. O tożsamości zbiorowej i pułapkach wieloznaczności
Pracownia Literatury Renesansu, Katedra Historii Literatury Staropolskiej, Wydział Polonistyki UJ oraz Pałac Biskupa Erazma Ciołka Oddział Muzeum Narodowego w Krakowie
W dzisiejszej świadomości zbiorowej reformacja rozmaicie bywa rozumiana, jeszcze inaczej oceniana, wreszcie przez ostatnie blisko pięćset lat z wielorakich powodów nieprzerwanie sięga się po wydarzenia i postaci z nią związane, by złożyć je w depozycie pamięci zbiorowej. Od XVI stulecia do dziś wspólną podstawą tych trzech elementów (wiedzy, wartości oraz władzy) jest stale obecny, choć modyfikujący się mit. W związku z nim chciałbym pomówić o wciąż przeoczonym, a chyba cały czas najmocniej wiążącym nas ogniwie z dawną wrażliwością. Tożsamość zbiorowa, bo o nią właśnie chodzi jest w znacznym stopniu wynalazkiem czasów, gdy na oczach np. Lutra, Kalwina, Loyoli rozpadał się bezpowrotnie obraz świata, który gwarantował trwały porządek i uniwersalną substancję wiedzy, władzy i wartości. Semantyka historyczna pojęcia reformacji (reformatio), którą się zajmę, jest owych przemian znakomitą ilustracją. Na materiale historycznym chciałbym sprowokować kilka pytań. Co ostaje się z tradycji w czasach przemian? Za pośrednictwem czego możliwe staje się mówienie o odmiennych bytach zbiorowych? Dlaczego dylemat „kim jesteśmy?" jest najczęściej, choć bezrefleksyjnie rozwiązywany przez pytanie „przeciw komu jesteśmy?" Wbrew temu co dyktuje targowisko opinii publicznej, to pytania z jedynie pozornie oczywistymi odpowiedziami.
Osoba publikująca: Janusz Smulski